niedziela, 15 marca 2015

portret J.

Idziemy w deszczu, po rozmokniętym piasku na dzikiej plaży w lesie. Wokół sosny, brzozy i to niepokojące wrażenie że coś nas obserwuje... Lecz to tylko czworonogi przyjaciel. 

Młoda - tak ją znam ze szkolnej ławki. A dziś - młoda projektantka.


















poniedziałek, 2 marca 2015

Nieśmiała sympatia

Moja początkowa wizja uchwycenia Oli i Piotrka była całkiem inna. Pragnęłam złapać Ich w  eleganckich, zabytkowych miejscach... ale w promieniach słońca. 
Towarzyszyła nam szaruga, która łaskawie tylko na nas kropiła a nie 'zlała wiadrami'.

Dobrze, niech będzie. Idziemy coś zjeść i wracamy do zdjęć gdy całkiem się ściemni. 

Nieśmiali? Może nie. Skrępowani... lecz niesamowici! 













A na koniec w kolorze :)