Umawiając się z Olą i Grześkiem, już od początku wiedziałam że to będzie zabawne spotkanie. Nie zawiodłam się :) Ich radosne twarze, uczucie i nocny Kraków idealnie się komponują w zdjęciach. Sami zobaczcie i oceńcie.
Fotografowanie par jest bardzo przyjemne jak i trochę krępujące, ponieważ trzeba z buciorami wepchać się w ich intymne chwile. Klaudia i Damian są niesamowicie pozytywną parę. Przez większość sesji michy im się śmiały.