Przy robieniu zdjęć komuś, towarzyszy wiele myśli i odczuć. Co innego jest fotografować osoby mi obce, a co innego osobę którą znam i bardzo lubię. Obcą postać odkrywam, poznaję, natomiast znajomą twarz staram się pokazać tak jak widzę, jak znam, jak cenię. Tak było z Olą. Jest ona łagodną, naturalną i pozytywnie zakręconą dziewczyną. Spędzenie razem popołudnia było przyjemną sprawą :)
czwartek, 17 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
Archiwum bloga
-
▼
2014
(12)
- ► października (1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz